Islandia, ta surowa wyspa ognia i lodu, nie przestaje zadziwiać. To tu, pod powierzchnią chłodnej, północnej ziemi, drzemią potężne siły geotermalne – „duchy” dawno wygasłych wulkanów i źródła życia, z których bije ciepło. Nie trzeba być skandynawskim filozofem, by poczuć magię, która unosi się nad islandzkimi basenami geotermalnymi. W tym artykule zapraszam Cię w podróż przez najpiękniejsze i najbardziej intrygujące kąpieliska Islandii – miejsca, w których czas zwalnia, a ciało i dusza odpoczywają. Przygotuj się na coś więcej niż tylko przewodnik. To będzie opowieść – pełna zachwytów, historii, legend i… parującej wody.
Sky Lagoon – rytuał siedmiu kroków i widok, który zapiera dech

Wśród najnowszych, a zarazem najbardziej ekskluzywnych miejsc relaksu na Islandii, Sky Lagoon zasługuje na szczególną uwagę. Usytuowana zaledwie kilkanaście minut jazdy od centrum Reykjaviku, w miejscowości Kársnes na półwyspie Seltjarnarnes, jest nie tylko nowoczesnym kompleksem wellness. Jest swoistym „hołdem” złożonym islandzkiej tradycji kąpielowej. Otwarcie Sky Lagoon w 2021 roku było wydarzeniem. Nie tylko ze względu na imponującą architekturę inspirowaną dawnymi turf house’ami, ale również przez unikalne podejście do konceptu relaksu. Sky Lagoon łączy to, co najlepsze z dziedzictwa islandzkiego spa: bliskość natury, rytm oddechu ziemi oraz filozofię oczyszczenia, którą Islandczycy znają od wieków. Idea siedmioetapowego rytuału opiera się na starożytnym przekonaniu, że ciało, umysł i dusza oczyszczają się najpełniej w procesie powolnym, rytualnym i głęboko świadomym.
Rytuał rozpoczyna się od zanurzenia w gorącym basenie na zewnątrz, skąd rozciąga się spektakularny widok na Atlantyk, który – przy dobrej pogodzie – sięga aż po zarys lodowca Snæfellsjökull. Następnie czeka Cię kontakt z lodowatą mgłą lub zimnym prysznicem, który hartuje ciało i pobudza krążenie. Sauny z panoramicznymi szybami pozwalają nie tylko wypocić toksyny, ale też kontemplować oceaniczne bezkresy.
Co ciekawe, architekci miejsca inspirowali się zarówno islandzkimi gorącymi źródłami, jak i fińskimi saunami, tworząc koncept hybrydowy, który kultywuje ducha Skandynawii. A sama woda? Pochodzi z głębokiego odwiertu geotermalnego i ma około 38–40°C. Jej skład mineralny łagodzi napięcia mięśniowe i odżywia skórę. Na miejscu działa również bar w wodzie oraz restauracja Sky Cafe, gdzie można skosztować islandzkich przysmaków – od wędzonego łososia po domowy skyr. Sky Lagoon zyskała ogromne uznanie nie tylko wśród turystów, ale także Islandczyków, którzy z reguły podchodzą do nowinek z dystansem.
Bilety? Naturalnie – najlepiej kupić je tutaj. To inwestycja w chwilę, która zostanie z Tobą na długo – i nie przesadzę, jeśli powiem, że niektórzy czują się tu jak w nordyckiej wersji raju.
Blue Lagoon – najsłynniejsze kąpielisko geotermalne Islandii na tle czarnej lawy

Pośród rozległych pól lawowych Półwyspu Reykjanes, gdzie ziemia paruje, znajduje się najsłynniejsze kąpielisko geotermalne Islandii – Blue Lagoon. Błękitna Laguna to miejsce niemal mityczne. Jej mlecznoniebieska woda, kontrastująca z czernią zastygłej lawy, stała się ikoną nie tylko islandzkiej turystyki, ale i całego nordyckiego krajobrazu wellness. Początki tego niezwykłego miejsca sięgają lat 70. XX wieku, kiedy to gorąca woda z pobliskiej elektrowni geotermalnej Svartsengi zaczęła wypełniać zagłębienia terenu. Ku zaskoczeniu wszystkich, woda ta – bogata w krzemionkę, algi i minerały – zaczęła działać leczniczo na skórę. Wkrótce pojawili się pierwsi śmiałkowie, a potem infrastruktura – z roku na rok coraz bardziej wyrafinowana.
Dziś Blue Lagoon to nie tylko kąpielisko, ale cały kompleks luksusu: z restauracjami, spa, hotelem i centrum medycznym. Kąpiel w tej wodzie to nie tyle relaks, co rytuał – zwieńczony nałożeniem słynnej maski z błota krzemionkowego, która odświeża skórę i zaskarbia zachwyt wśród bywalców z całego świata. Woda osiąga temperaturę około 39°C, a unosząca się nad nią para czyni atmosferę niemal bajkową. Wizyta w Blue Lagoon to obowiązkowy punkt każdej podróży na Islandię. Aby uniknąć kolejek i zagwarantować sobie dostęp, najlepiej zarezerwować bilety tutaj. W cenie – napój, ręcznik i rytuał pielęgnacyjny.
Wody geotermalne Leśnej Laguny – Forest Lagoon, czyli uzdrowienie pośród świerków
W północnej Islandii, tuż przy fiordzie Eyjafjörður i zaledwie kilka minut od centrum Akureyri, znajduje się Forest Lagoon – Leśna Laguna. To kąpielisko, które od pierwszego spojrzenia wydaje się snem botanika i architekta zarazem. Powstało na skraju lasu – rzadkości w islandzkim krajobrazie – i zostało harmonijnie wkomponowane w zbocze wzgórza. Forest Lagoon to nowoczesne spa geotermalne, które czerpie wodę z odwiertów w górach Vaðlaheiði, bogatą w minerały i naturalnie podgrzaną do temperatury 45°C. Baseny – rozmieszczone tarasowo – oferują widok na fiord, góry i lasy. Cicha muzyka, przygaszone światło i design oparty na lokalnych materiałach sprawiają, że miejsce to staje się azylem. Goście mogą korzystać z kilku basenów o różnej temperaturze, saun oraz strefy relaksu. Forest Lagoon słynie z koktajl baru, który serwuje napoje bez wychodzenia z wody. Popularne są islandzkie piwa kraftowe oraz koktajle z porzeczki i rabarbaru. To kąpielisko, które zachwyca estetyką i komfortem.
Bilety najlepiej zarezerwować wcześniej, szczególnie w sezonie letnim – dostępne są tutaj.
Mývatn Nature Baths – siarkowe złoto północy

Wschodnia część Islandii, nieopodal krateru Hverfjall i tajemniczego jeziora Mývatn, skrywa jedno z najbardziej surowych, a zarazem majestatycznych kąpielisk geotermalnych – Mývatn Nature Baths. Nazywane są często „Blue Lagoon północy”, choć w rzeczywistości oferują coś zupełnie innego – doświadczenie bliskości z islandzką przyrodą w jej najbardziej wulkanicznej formie. Woda w kąpielisku jest lekko siarkowa, ma mlecznobłękitny kolor i zawiera związki mineralne, które mają właściwości oczyszczające i lecznicze. Temperatura oscyluje wokół 36–40°C, a para unosząca się nad wodą zdaje się być przedłużeniem samej ziemi. Z basenów rozciąga się widok na wulkaniczne pustkowia, pola lawowe i termalne szczeliny. Kąpiel w tym miejscu to jak zanurzenie w alchemicznej kąpieli, gdzie każda cząsteczka wody opowiada historię erupcji, przemian i powrotów do harmonii. To miejsce mniej uczęszczane niż południowe spa, ale przez to bardziej autentyczne.
Wizyta polecana szczególnie podczas zorzy polarnej – baseny czynne są także po zmroku.
Vök Baths – gorące tace na tafli jeziora
Na wschodnich wybrzeżach Islandii, w rejonie Egilsstaðir, znajduje się miejsce, które łączy nowoczesność z przyrodniczym spektaklem – Vök Baths. To pierwsze na Islandii kąpielisko geotermalne zbudowane bezpośrednio na jeziorze. Owalne baseny przypominają ogromne tace unoszące się na powierzchni Urriðavatn – stąd ich nazwa. „Vök” oznacza „dziurę w lodzie”, czyli miejsce, gdzie ciepło wypływa z głębi. Woda w Vök Baths ma certyfikat jakości spożywczej – tak czysta, że można ją pić. Ma około 38–41°C i jest całkowicie naturalna. Oprócz zewnętrznych basenów, goście mają dostęp do saun, pryszniców mgiełkowych, strefy relaksu i herbaciarni, w której podaje się napary z dzikich islandzkich ziół. Vök Baths to kąpiel w pełnym tego słowa znaczeniu – relaks, ale też kontakt z krajobrazem i dziedzictwem kulturowym. Wieczorem tafla jeziora odbija światła zorzy polarnej, tworząc jedno z najbardziej magicznych miejsc w kraju.
Bilety warto rezerwować wcześniej, szczególnie w sezonie letnim i zimowym. Dostępne są tutaj.
GeoSea Sea Baths – solanka z widokiem na wieloryby
Húsavík, niewielkie miasteczko na północnym wybrzeżu Islandii, zyskało sławę jako „światowa stolica obserwacji wielorybów”. Ale nie każdy wie, że znajduje się tu również jedno z najbardziej niezwykłych kąpielisk termalnych na całej wyspie – GeoSea. Co je wyróżnia? Otóż woda, w której tu się zanurzasz, nie pochodzi z podziemnych źródeł słodkowodnych, jak ma to miejsce w większości islandzkich spa. To woda morska, bogata w minerały, a jednocześnie podgrzewana przez naturalne procesy geotermalne. GeoSea Sea Baths stanowią nowoczesne i ekologiczne połączenie luksusu z tradycją kąpieli w słonej wodzie. Znajdują się tu baseny o zróżnicowanej temperaturze – od 38 do 40°C, a z ich krawędzi rozciąga się nieprzerwany widok na fiord Skjálfandi i masyw górzysty Víknafjöll. Przy odrobinie szczęścia można podczas kąpieli dostrzec płetwy wieloryba wynurzające się z wód zatoki. Wyobraź sobie: parująca woda, kieliszek lokalnego cydru i szum oceanu.
Kompleks zaprojektowano z myślą o maksymalnej harmonii z naturą. Zbudowany został z lokalnych materiałów, a jego minimalistyczna forma pozwala na pełne skupienie się na otoczeniu. Sama woda morska ma właściwości przeciwzapalne i antyseptyczne, co czyni kąpiel zarówno przyjemną, jak i zdrowotnie korzystną. Bilety na kąpiel w tym nadmorskim raju można zakupić tutaj – warto rezerwować wcześniej, szczególnie latem, gdy sezon na obserwację wielorybów przyciąga turystów z całego świata.
Gorące źródła Hvammsvík – dzikość, surowość i cisza
Niecałą godzinę drogi od Reykjaviku, pośród fiordów i wzgórz Hvalfjörður, znajduje się jeden z najbardziej pierwotnych i kontemplacyjnych kompleksów kąpielowych Islandii – Hvammsvík Hot Springs. To miejsce nie tylko geograficznie oddalone od cywilizacyjnego zgiełku, ale również filozoficznie. W Hvammsvík chodzi o powrót do źródeł – zarówno dosłownie, jak i duchowo. Baseny znajdują się częściowo na otwartym wybrzeżu, przez co ich temperatura waha się w zależności od przypływów i odpływów oceanu. Część z nich wypełnia się słoną wodą morską, która miesza się z gorącą wodą z geotermalnych odwiertów. Jest to mieszanka zupełnie unikalna, niespotykana nigdzie indziej na Islandii.
Historia tego miejsca sięga setek lat – Hvammsvík było niegdyś starą farmą, a dziś funkcjonuje jako centrum odnowy biologicznej inspirowane islandzkim dziedzictwem. To również ulubione kąpielisko lokalnych artystów i pisarzy, którzy szukają w nim inspiracji i ciszy. Infrastruktura jest celowo surowa – drewniane ścieżki, naturalne głazy, brak sztucznych barier. To idealne miejsce, by doświadczyć kontaktu z dziką Islandią. Bilety można kupić przez oficjalną stronę ośrodka – liczba gości w danym czasie jest ograniczona, by nie zakłócać naturalnej atmosfery tego miejsca.
Fontana Geothermal Baths i pieczywo z wnętrza ziemi

W samym sercu Złotego Kręgu, na brzegu jeziora Laugarvatn, znajduje się jeden z najstarszych i najbardziej fascynujących kompleksów geotermalnych na Islandii – Fontana Geothermal Baths. Miejsce to od wieków znane było z gorących źródeł, które służyły nie tylko do kąpieli, ale też do… pieczenia chleba. Właśnie ten element wyróżnia Fontanę spośród wszystkich innych islandzkich kąpielisk. Tradycja wypieku chleba w gorącym piasku, z wykorzystaniem naturalnego ciepła bijącego z głębi ziemi, jest tu kultywowana od pokoleń. Każdego dnia goście kąpieliska mogą obserwować ten proces, a potem delektować się świeżym, wilgotnym, lekko słodkawym chlebem żytnim – tradycyjnym rúgbrauð. Jest on smarowany masłem i podawany z islandzkim skyr.
Ale Fontana to nie tylko kulinarne ciekawostki. To przede wszystkim wyjątkowe spa, w którym gorące baseny mieszczą się tuż przy linii jeziora. Po rozgrzewającej kąpieli w wodzie o temperaturze sięgającej 40°C wielu odwiedzających decyduje się na szybkie zanurzenie w lodowatym jeziorze Laugarvatn – dla zdrowia, adrenaliny i symbolicznego odrodzenia. Kompleks wyposażony jest również w sauny parowe, których wnętrza zasilane są bezpośrednio parą z naturalnych źródeł – autentyczną i pachnącą minerałami. Drewniana architektura harmonizuje z otoczeniem, a przytulna kawiarnia serwuje dania inspirowane lokalną kuchnią. Fontana to także miejsce ważne kulturowo – w sagach islandzkich wspomina się o uzdrawiającej mocy tych ziem, a gorące źródła były miejscem zarówno spotkań, jak i duchowych ceremonii. Dziś, dzięki trosce właścicieli i mieszkańców, Fontana zachowuje swój kameralny charakter.
Krauma Spa – energia Deildartunguhver i luksus w islandzkim wydaniu
Na zachodnim wybrzeżu Islandii, w okolicy historycznej doliny Reykholt, znajduje się miejsce, które łączy geotermalną potęgę natury z minimalistycznym luksusem – Krauma Spa. Bazuje ono na mocy największego gorącego źródła w Europie, Deildartunguhver. Jego woda wypływa z ziemi w temperaturze 100°C, z siłą blisko 180 litrów na sekundę. Krauma to kompleks nowoczesny, choć inspirowany tradycją. Ciepło bije tu z wnętrza ziemi, ale architektura zachwyca czystą linią, czarnym bazaltem, szkłem i naturalnym drewnem. Woda z Deildartunguhver jest mieszana z lodowatą wodą z pobliskiego lodowca Ok, tworząc idealne warunki do kąpieli – zarówno pod względem temperatury, jak i składu mineralnego. Goście mogą korzystać z pięciu zewnętrznych basenów, zimnej kąpieli oraz dwóch eleganckich saun.
Wnętrze Krauma Spa sprzyja kontemplacji – nie ma tu muzyki, a panująca cisza i szum gorącej wody tworzą aurę prawdziwego wyciszenia.
Dodatkową atrakcją jest restauracja serwująca potrawy z lokalnych składników – jagnięcinę, świeże warzywa, sery i ryby z okolicznych hodowli. Wizyta w Krauma to nie tylko relaks, ale też podróż w głąb islandzkiego smaku i ducha. To idealne miejsce dla tych, którzy szukają spokoju z dala od turystycznych szlaków. Rezerwacji można dokonać na stronie Krauma Spa lub przez renomowane platformy turystyczne. Odwiedziny warto połączyć z eksploracją historycznego Reykholt – dawnej siedziby Snorriego Sturlusona, autora Edd.